piątek, 1 marca 2013

# 7 Liam cz. 2

* Nastepnego dnia*

Ogladalas znowu telewizje, z Baddi ' m. Przypomnialo ci sie, ze masz numer do Liam ' a, wiec wyjelas ta kartke i telefon. Wpisalas numer i nacisnelas zielona sluchawke. Czekalas chwilke az odbierze.

- Halo?- zapytal
- Czesc, to ja [T.I.]. Pamietasz mnie jeszcze?
- Jasne, nie zapomnialbym takiej slicznotki- zasmial sie.
- Przestan!
- Chcesz sie spotkac?- zapytal
- Z mila checia.- odrzeklas
- To bede po ciebie o 15:00.
- Dobra, bede czekac.

Rozlaczyl sie. Zaobaczylas, ktora jest godzina. Byla 13:02, wiec podbieglas do swojego pokoju, zeby sie przebrac.

Poszlas umyc wlosy. 5 minut pozniej umylas je i zwinelas je w recznik. Czekajac az wyschna  poszlas do garderoby zobaczyc w cos sie ubierac. Ubierzesz sie w:
rurki, czerwone conversy i czerwona bejsbolowke, wiec wyjelas je i polozylas je na lozko. Poszlas do lazienki. Rozwinelas recznik i poczochralas wlosy, rozczesalas je i wysuczylas. Zrobilas pare lokow i grzywke spielas do tylu. Zrobilas lekki makijaz. Byla juz 14:05, spieszylas sie. Poszlas sie ubrac.

Kiedy bylas gotowa poszlas na dol. Nakarmilas psa, zeby potem nie byl glodny i czekas na Liam ' a. 14:52! Kiedy dochodzila ta godzina coraz bardziej sie stresowalas. Uslyszalas dzwonek, wiec poszlas otworzyc, ale zanim to zrobilas przegladnelas sie w lustrze. Przegarnelas lekko wlosy i otwarlas.

- Czesc, to dla ciebie.- odezwal sie Liam podajac ci bukiet roz.
- Hej, czekaj ide tylko te piekne kwiaty wlozyc do wazonu- i tak zrobilas.

- Juz. To gdzie idziemy?
Kiedy z nim rozmawialas lub spedzalas z nim czas czulas motylki w brzuchu.
- Tak pochodzic, do parku...- odrzekl
Wyszliscie! chodziliscie wszedzie.

2 godziny pozniej wrocilas do domu.

Codziennie sie z nim spotykalas i milo wam ze soba bylo. Zakochalas sie w nim, ale nie chcialas mu tego mowic, bo nie wiedzialas czy ty mu sie tez podobasz, ale nie czekalas dlugo. On sie ciebie zapytal czy chcesz byc jega dziewczyna.

I do teraz jestes z nim, jestes z nim szczesliwa.

                                                                                       Natalia

2 komentarze: