środa, 6 marca 2013

# 11 Harry

Przyjaznilas sie z One Direction, a twoj chlopak to Harry.
Chlopaki dawali koncert w Irlandii, bylas z nimi, ale stalas za kulisami.
Ty takze umialas spiewac, wiedzieli tylko o tym twoi przyjaciele.

Harry zaczal spiewac sollowke One Way Or Another. Pod jej koniec zaczal strasznie falszowac, a pozniej stracil glos. Wystraszylas sie. Liam oglosil, ze na chwile zrobia przerwe i poszli za kulisy.

- Harry, powiedz cos.- powiedzialas

Probowal cos mowic, ale z jego buzi zaden dzwiek sie nie wydobyl.

- Boze, Harry.- krzyknelas i go przytulilas.

Pojechaliscie do domu. Ktos oglosil, ze dalej koncertu nie bedzie. Ciagle dreczyly cie rozne pytania. Co jesli juz nigdy nic nie powie? Jak to wszystko sie potoczy?

*W domu*
- I co teraz bedzie?- pytal Niall

Harry wzial kartke i dlugopis. Napisal cos i podal Niall ' owi.

- Moze moje miejsce zajmie [T.I.], przeciez umie spiewac i zna nasze kawalki.- przeczytal Niall

- Co? Harry! Nie zrobie ci tego, to nie sa moi fani tylko twoi.

Znowu cos napisal i podal tym razem ci.

- [T.I.] Wierze w ciebie.- przeczytalas

Nic nie powiedzialas.

- Trzeba zadzwonic po lekarza, zeby go zbadal.- powiedzial Liam
Chwycil swoj telefon i zadzwonil.

- Lekarz za chwile bedzie.- rzekl rozlanczajac sie.

Balas sie odpowiedzi po zbadaniu rwojego ukochanego.
Zadzwonil dzwonek, to byl lekarz. Louis go zaprosil i wszedl do salonu.

- Witam, jestes gotowy?- zapytal lekarz.

Harry pokilwal glowa na "tak", wiec lekarz zaczal swoja prace.

Pare minut pozniej skonczyl. Nie mial miny do zachwytu.

- Harry juz...- zamyslil sie- ... nigdy nie zaspiewasz.- dokonczyl

Wszyscy byliscie smutni, zaczely leciec ci lzy i przytulilas go. Harry wogole sie nie ruszal.

- To ja juz pojde- rzekl lekarz.

Poszlas go odprowadzic.

- Jest jakis sposob, zeby mogl znowu spiewac?- zapytalas go
- Jest jeden, ale to zbyt niebezpieczne.- powiedzial- zeby mogl znowu spiewac musialby sie poddac operacji.- dodal i wyszedl.

Zamknelas drzwi i poszlas do salonu.

- Jest jeden sposob by Harry mogl znowu zaczac spiewac.

- Jaki?- wszyscy sie zainteresowali
- Ale jest zbyt niebezpieczny. Musi poddac sie peracji.

Harry napisal na kartce.
- Chce to zrobic.

Wszyscy ucichliscie. Zadzwonilas do lekarza i powiedzialas, ze chce to zrobic. Powiedzial, ze macie przyjechac za godzine. Rozlaczylas sie.

- Za godzine mamy tam byc.

*W szpitalu*

Harre ' go juz operowali, ty i chlopaki czekaliscie na korytarzu martwiac sie.

2 godziny pozniej doktor wyszedl i powiedzial:

- Operacja sie...- przerwal- powiodla- dokonczyl

Wszyscy ucieszyliscie sie, podziekowaliscie doktorowi i poszliscie do Harr ' ego.

*Nastepnego dnia*

Znowu chlopaki dawali koncert w Irlandii.

- Operacja Harre ' go sie powiodla- powiedzial Louis po zaspiewaniu piosenki.

- A to wszystko dzieki chlopakom i mojej dziewczynie [T.I.]. Choc do nas.- powiedzial Harry

Weszlas na scene, pomachalas fanom i przytulilas sie do Harre ' go.

- Chcesz nam cos zaspiewac?- rzekl Zayn

Pokiwalas glowa na "nie".

- Musimy zachecic ja, wielkie brawa dla niej.- dodal Niall

Wzielas mikrofon i zaspiewalas kawalek More Than This. Zakonczylas i widownia zaczela ci bic brawo. Czulas sie jak gwiazda. Czesto z nimi spiewalas na koncertach. Nie mialas lepszych przyjaciol od One Direction. Kochalas ich!

                                                                                        Natalia



Ps. Przepraszam, ze wczoraj nie dodalam, ale nie moglam wejsc na laptopa. ;(

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz