wtorek, 19 marca 2013

#15 Niall cz.2

Mija tydzień od podpisania umowy.Dziś Harry postanawia Cię przedstawić chłopcom.
Postanawiasz w spokoju zjeść śniadanie i obejrzeć poranny program.Po odpoczynku przygotowujesz się ,żeby wypaść jak najlepiej.Ubierasz się w sukienkę , do tego czarne szpilki i lekki makijaż.Włosy zostawiasz rozpuszczone .Jesteś gotowa na spotkanie.Harry postanowił ,że pod Ciebie podjedzie.
Czekasz chwilę i widzisz samochód loczka na podjeździe.Czym prędzej pędzisz do niego.
Jedziecie w ciszy.Nagle Harry przerywa milczenie:
-[T.I] przepraszam ,że Cię w to wrobiłem , ale mogę liczyć tylko na Ciebie...
-Nie przejmuj się , poudaję chwilę i wszystko wróci do normy
-Dziękuję.
Prawie dojeżdżacie :
-Wierzę w twoje zdolności aktorskie.
Wysiadacie.Harry łapie Cię za rękę ,żeby być bardziej wiarygodnym.
Pukacie , a drzwi otwiera wam mulat.
-Oooooo Harry ze swoją dziewczyną przylazł.
Uśmiechasz się i wchodzisz do środka.
-Cześć jestem Zayn.
-[T.I]
Harry ciągnie Cię do salonu.
-Pozwól ,że nas przedstawię.Więc ja jestem Louis ten zabawny.Zayna już poznałaś on jest tym próżnym,to jest Liam ten opiekuńczy,a ten co je to Niall ten wiecznie głodny.Harry jest flirciarzem ,ale przecież już to wiesz , bo Cię uwiódł-chłopak wyraźnie posmutniał.
-Cześć , jestem [T.I]. Fachowe przedstawienie Louis-uśmiechasz się.
-Więc co robimy ? -pyta Liam.
-Może film ? -proponuje Niall.
-To jest pomysł .Co oglądamy horror czy komedia ?
-HORROR !
-Lepiej komedię -mówisz niepewnie.
-Nie martw się kochanie ,zawsze możesz mnie przytulić-mówi Harry , a ty czujesz się trochę nieswojo , lecz uśmiechasz się .
Siadacie na kanapie.Tobie przypada ten zaszczyt siedzenia obok Hazzy i Nialla.
Decydujecie się na "Saw" i rozpoczynacie seans.Nie oglądasz zbytnio filmu , ponieważ rozmawiasz z Niallem. Rozmowa wam się klei i macie wiele wspólnych tematów. Cholera !Czy ty się właśnie zakochałaś ?.Hazza łapie Cię w tali i przytula do Cb.No tak zapomniałaś...Umowa.

Po seansie wracasz do domu i rozmyślasz nad tą umową.Po woli żałujesz ,że się w to wpakowałaś...


                                                                                                                      Kasia


Kolejny part z Niallem.
Mam do was prośbę.
Wspólnie z Natalią znajdujemy czas by pisać tu posty , więc proszę uszanujcie naszą pracę i zostawcie jeden głupi komentarz.
Proszę was również o dodanie się to obserwatorów.To jedno kliknięcie , a daje nam znak ,że ktoś szanuje naszą pracę...

niedziela, 17 marca 2013

#14 Niall cz.1

Siedzisz w spokoju w domu , gdy nagle dostajesz SMS-a od Harrego.Harry to twój najlepszy przyjaciel.Treść Sms-a :
-Hej.Wpadniesz do mojego domu ? Potrzebuję twojej pomocy. x
Po co Harry miałby potrzebować twojej pomocy ? Odpisujesz :
-Jasne.Będę za około godzinkę . xoxo

Niechętnie przerywasz oglądanie swojego ulubionego serialu,lecz czego nie robi się dla przyjaciół ?
Ubierasz czarną bokserkę , krótkie spodenki i czarne conversy.Włosy związujesz w kłosa i jesteś gotowa do wyjścia.Postanawiasz się przejść,ponieważ jest bardzo ładna pogoda , a do Harrego nie masz daleko.

Po około 20 min.docierasz na miejsce.
Pukasz . Otwiera Ci rozpromieniony Harry . Przytulasz go.
-Wejdź-Harry przepuszcza Cię w drzwiach.
Spoglądasz i zauważasz ,ze w salonie jest również Paul.
-Usiądź -rozkazuje Ci Harry.
-Mam się bać ?-mówisz z uśmiechem.
-Myślę ,że nie - Harry odpowiada Ci również z uśmiechem.
-Więc [T.I] jesteś najlepszą przyjaciółką Harrego prawda?-Paul zaczyna.
-No tak , znaczy się tak myślę-puszczasz oczko do lokowatego.
-Więc potrzebujemy twojej pomocy.
-To znaczy ?
-Nie wiem czy wiesz , ale ostatnio mamy wielkie problemy z "Larrym". Potrzebujemy Cię ,żebyś była "brodą" Harrego.
-Emmm ?
-To znaczy ,że proszę Cię ,żebyś udawała jego dziewczynę .
-Co ?!
-Proszę ,zrób to dla mnie.Tylko ty możesz mi pomóc-Harry błagalnie przed Tobą klękł.
-Ale na ile ?
-No nie wiem z około 4 miesiące ?
-Harry...Ja nie mogę.Wiesz,że Cię kocham ,lecz nie mogę tego zrobić.
-Proszę -Harry zrobił oczy kota ze Shreku .
-Dobrze , ale robię to tylko dla Harrego jasne ?
-Jasne . Podpisz tu .-Paul wyjmuje Ci jakieś papiery.
-Po co mam to podpisywać ?!
-Musimy mieć pewność ,że nas nie wystawisz.
Niechętnie uczyniasz to.
-Dziękuję , jesteś kochana ! -Harry całuje Cię w policzek.
-Ale jest jedno ale -wtrąca się Paul.
-Jakie ?
-Reszta chłopców nic o tym nie wie . Na razie pozostanie to tajemnicą jasne ? Powiemy im w swoim czasie.
-Niech będzie.Ale postanawiam warunek.Jak najmniejsza ilość pocałunków z Hazzą .
-Co ? -Harry posmutniał.-Aż taki jestem zły ?
-Głupek-zaczęłaś się śmiać i rzuciłaś w niego poduszką.

                                                                          C.D.N

                                                                                                                   Kasia


                                                                                                               
      

Postanowiłam zrobić kilku częściowego z Niallem.Na początku miał być on z Liamem , ale doszłam do wniosku ,że blondynek będzie bardziej tu pasować:)
W 1 cz.nie ma Nialla , ale w następnej na pewno się zjawi.
Jeszcze nie wiem na ile cz.go napiszę , ale myślę ,że 3 starczą :)

Czytasz=Komentujesz.

czwartek, 14 marca 2013

# 13 Krótkie Imaginy

IMAGIN HARRY.

Robisz porządki na podwórku. Podbiega do Ciebie Niall krzycząc : Harry chce odejść z zespołu! Rzuciłaś wszystko i biegniesz do swojego chłopaka. 
- Odbiło Ci do reszty? Nie możesz tego zrobić. - mówisz od razy po zobaczeniu zaskoczonego Harryego. 
- Ale o co Ci chodzi? - pyta. 
- O odejście z zespołu. 
- Kotku, ja nigdy z niego nie odejdę. - podchodzi i całuje Cię w policzek,a ty krzyczysz do zadowolonego Nialla. ” HORAN NIE ŻYJESZ.! “

IMAGIN ZAYN.

Zakupy z przyjaciółką. Ty jak zwykle nie wyjdziesz z centrum choć bez jednej bejsbolówki. Stoisz przed wieszakami i zastanawiasz się, którą wybrać. 
- Czerwona? Granatowa? Granatowa czy czerwona? - pytasz przyjaciółki.
- Obie - słyszysz za placami - Lubię dziewczyny w bejsbolówkach. 
Rumienisz się, bo właśnie jedną z nich masz na sobie. 
- A tak w ogóle to jestem Zayn, piękna. - dodaje, biorąc jedną z bejsbolówek do ręki i kierując się do przymierzalni.


IMAGIN NIALL.

Siedzisz z Niallem w jego pokoju i oglądacie film.Zauważasz,że blondasek wcale nie patrzy na film tylko na Ciebie.W końcu pytasz : Jestem brudna,czy coś? Chłopak tylko uśmiecha się i mówi :
-Nie chcę tracić czasu na patrzenie w ekran telewizora,skoro przed sobą mam taką gwiazdę.
Uśmiechasz się i przytulasz Niallera,a on całuje cię w policzek

IMAGIN HARRY.

Wakacje spędzasz w tym oku u swojego ulubionego kuzyna Liama. Wchodzisz do domu witając się z nim. 
- Tylko nie śmiej się z tego co za chwilę usłyszysz - mówi wchodząc do salonu.
- Chłopaki jest już moja kuzynka.
- No to dawaj tego brzdąca do nas- mówi Lou.
- My się nim porządnie zajmiemy - dodaje Zayn.
- Chodź do nas - woła Liam.
Wchodzisz do salonu , a oczy chłopaków są skierowane na wysokości Twoich kolan. Śmiejesz się i mówisz ciche ” hej”.
- h,h,h, hej piękna. - mówi wpatrzony w Ciebie Harry.
- Teraz to tego trzeba będzie pilnować. - stwierdza Lou, po czym wszyscy wychuchacie śmiechem

IMAGIN LOUIS

Leżysz na dywanie w swoim pokoju słuchasz "More than this". Nagle wbiega twoja młodsza siostra Kamila i krzyczy, że masz z nią iść do supermarketu. Zła idziesz założyć kurtkę. W sklepie Kamila jeździ na wózku.
T: Nie jeździj tak , bo jeszcze coś przewrócisz albo w kogoś uderzysz !
K: Dobra.
Popatrzyła na ciebie aż tu nagle, uderzyła w jakiegoś chłopaka.
Lou: Ała !!
T: Przepraszam ostrzegałam siostrę. Wszystko dobrze ??
Lou: Jest okey.
T: Mówiłam żebyś nie jeździła za szybko.
Podeszła do chłopaka i podała mu rączkę. Była cały czas smutna, uśmiechnął się do niej i przytulił.
A: Przepraszam.
Lou: Nic się nie stało.
T: Przepraszam jeszcze raz.
Lou: Mam na imię Louis, a ty ?
T: Ale ja czy siostra ?
Lou: Ty. *uśmiechnął się uroczo*
T: Ja jestem [T.I] a to jest Kamila. Ta jeżdżąca szybko.
Lou: Oj to strach się bać jeździć z nią samochodem. * zaczął się śmiać*
T: No raczej tak.
Po zakupach wyszliście we trójkę ze sklepu i Louis odprowadził was do domu. Gadaliście całą drogę nie mogliście oderwać od siebie oczu. Gdy doszliście Kamila weszła do domu z zakupami a ty jeszcze zostałaś. Dałaś mu numer telefonu.
T: Fajnie się bawiłam. Dziękuję.
Lou: Nie ma za co. Spotkamy się jutro ?
T: Jak chcesz to możemy.
Lou: To wpadnę do ciebie o 12 pójdziemy na baaaardzo długi spacer możesz wziąć siostrę.
T: Dobrze.
Dał ci buziaka w policzek na pożegnanie. Byłaś taka szczęśliwa. Dzięki swojej siostrze poznałaś wspaniałego chłopaka                                

                                                                       Natalia



                             

niedziela, 10 marca 2013

#12 Louis

Zwlekłaś się z łóżka jak codzień.Spojarzałaś na bok.Louis jeszcze słodko spał.Ubrałaś się , pomalowałaś,zjadłaś śniadanie i ruszyłaś do pracy.

Dzień w pracy mijał w miarę szybko.
Nagle ktoś zapukał do twojego gabinetu.
-Dzień dobry pani [T.I] [T.N] ?
-Tak.
-Mam to pani wręczyć .
Mężczyzna dał Ci misia.Przeczytałaś doręczony do niego liścik :
"Miś dla mojego misia od twojego misia."
Zaśmiałaś się w myślach .
Pomyślałaś chwilę z jakiej to okazji.Po chwili Cię natknęło. Przecież dziś jest wasza 3 rocznica !
Całkiem wyleciało Ci to z głowy przez twoją pracę ...

Reszta dnia w pracy minęła ci bardzo szybko.

Po pracy udałaś się do Centrum Handlowego kupić coś Louisowi.
Szukałaś około godzinę ,aż w końcu kupiłaś mu zegarek .

Udałaś się do domu .Od razu po wejściu rzucił Ci się w oczy przygotowana kolacja i uśmiech Louisa.
Od razu rzuciłaś mu się w ramiona i wręczyłaś prezent .Ten pocałował Cię i szepnął :
-Dziękuję.

Lou odsunął Ci krzesło.Usiadłaś i degustowaliście kolację.Po skończonej "uczcie", już chciałaś mu podziękować ,lecz ten powiedział :

-To jeszcze nie wszystko.

Ukląkł przed Tobą i zaczął:
-Ten 3 lata spędzone z Tobą , byly najlepsze w moim życiu.Nie mogę już czekać , bo boję się ,że Ciebie stracę.Więc czy ty [T.I] [T.N] uczynisz mnie najszczęśliwszym człowiekiem na Ziemi i wyjdziesz za mnie ?

Trzęsłaś się , z oczu poleciały Ci łzy i jedyne co mogłaś powiedzieć to tak.
Louis włożył Ci pierścionek . Pocałowałaś go namiętnie , co przerodziło się w dalszą "działalność".
Resztę wieczoru spędziliście w sypialni , w wiadomych celach .


                                                                                                          Kasia









Przepraszam ,że nie pisałam , ale szkoła i obowiązki i po prostu nie było czasu :c

Mam nadzieję ,że nie jest taki zły , choć ja uważam ,że imagin beznadziejny :(


Do następnego !

środa, 6 marca 2013

# 11 Harry

Przyjaznilas sie z One Direction, a twoj chlopak to Harry.
Chlopaki dawali koncert w Irlandii, bylas z nimi, ale stalas za kulisami.
Ty takze umialas spiewac, wiedzieli tylko o tym twoi przyjaciele.

Harry zaczal spiewac sollowke One Way Or Another. Pod jej koniec zaczal strasznie falszowac, a pozniej stracil glos. Wystraszylas sie. Liam oglosil, ze na chwile zrobia przerwe i poszli za kulisy.

- Harry, powiedz cos.- powiedzialas

Probowal cos mowic, ale z jego buzi zaden dzwiek sie nie wydobyl.

- Boze, Harry.- krzyknelas i go przytulilas.

Pojechaliscie do domu. Ktos oglosil, ze dalej koncertu nie bedzie. Ciagle dreczyly cie rozne pytania. Co jesli juz nigdy nic nie powie? Jak to wszystko sie potoczy?

*W domu*
- I co teraz bedzie?- pytal Niall

Harry wzial kartke i dlugopis. Napisal cos i podal Niall ' owi.

- Moze moje miejsce zajmie [T.I.], przeciez umie spiewac i zna nasze kawalki.- przeczytal Niall

- Co? Harry! Nie zrobie ci tego, to nie sa moi fani tylko twoi.

Znowu cos napisal i podal tym razem ci.

- [T.I.] Wierze w ciebie.- przeczytalas

Nic nie powiedzialas.

- Trzeba zadzwonic po lekarza, zeby go zbadal.- powiedzial Liam
Chwycil swoj telefon i zadzwonil.

- Lekarz za chwile bedzie.- rzekl rozlanczajac sie.

Balas sie odpowiedzi po zbadaniu rwojego ukochanego.
Zadzwonil dzwonek, to byl lekarz. Louis go zaprosil i wszedl do salonu.

- Witam, jestes gotowy?- zapytal lekarz.

Harry pokilwal glowa na "tak", wiec lekarz zaczal swoja prace.

Pare minut pozniej skonczyl. Nie mial miny do zachwytu.

- Harry juz...- zamyslil sie- ... nigdy nie zaspiewasz.- dokonczyl

Wszyscy byliscie smutni, zaczely leciec ci lzy i przytulilas go. Harry wogole sie nie ruszal.

- To ja juz pojde- rzekl lekarz.

Poszlas go odprowadzic.

- Jest jakis sposob, zeby mogl znowu spiewac?- zapytalas go
- Jest jeden, ale to zbyt niebezpieczne.- powiedzial- zeby mogl znowu spiewac musialby sie poddac operacji.- dodal i wyszedl.

Zamknelas drzwi i poszlas do salonu.

- Jest jeden sposob by Harry mogl znowu zaczac spiewac.

- Jaki?- wszyscy sie zainteresowali
- Ale jest zbyt niebezpieczny. Musi poddac sie peracji.

Harry napisal na kartce.
- Chce to zrobic.

Wszyscy ucichliscie. Zadzwonilas do lekarza i powiedzialas, ze chce to zrobic. Powiedzial, ze macie przyjechac za godzine. Rozlaczylas sie.

- Za godzine mamy tam byc.

*W szpitalu*

Harre ' go juz operowali, ty i chlopaki czekaliscie na korytarzu martwiac sie.

2 godziny pozniej doktor wyszedl i powiedzial:

- Operacja sie...- przerwal- powiodla- dokonczyl

Wszyscy ucieszyliscie sie, podziekowaliscie doktorowi i poszliscie do Harr ' ego.

*Nastepnego dnia*

Znowu chlopaki dawali koncert w Irlandii.

- Operacja Harre ' go sie powiodla- powiedzial Louis po zaspiewaniu piosenki.

- A to wszystko dzieki chlopakom i mojej dziewczynie [T.I.]. Choc do nas.- powiedzial Harry

Weszlas na scene, pomachalas fanom i przytulilas sie do Harre ' go.

- Chcesz nam cos zaspiewac?- rzekl Zayn

Pokiwalas glowa na "nie".

- Musimy zachecic ja, wielkie brawa dla niej.- dodal Niall

Wzielas mikrofon i zaspiewalas kawalek More Than This. Zakonczylas i widownia zaczela ci bic brawo. Czulas sie jak gwiazda. Czesto z nimi spiewalas na koncertach. Nie mialas lepszych przyjaciol od One Direction. Kochalas ich!

                                                                                        Natalia



Ps. Przepraszam, ze wczoraj nie dodalam, ale nie moglam wejsc na laptopa. ;(

poniedziałek, 4 marca 2013

# 10 Niall

Zmęczona po treningu wracasz do domu.Jedyne czego potrzebujesz to bliskość twojego ukochanego blondynka.Przekręcasz zamek w drzwiach.Pierwsze co rzuca Ci się w oczy to porozrzucane ciuch.Poznajesz ubrania Nialla , ale to nie wszystko...Leżą tu ciuchy jeszcze jakiejś kobiety.Załamana wchodzisz do góry w kierunku waszej sypialni.Wchodzisz i nie możesz uwieżyć w to co widzisz.Niall leży w łóżku z jakąś dziewczyną.

-Co ty wyprawiasz ?! - krzyczysz z płaczem.
On zrywa się na równe nogi.
-[T.I] to nie tak jak myślisz !
-Co nie tak jak myślisz ?! Przeleciałaś jakąś laskę za moimi plecami i masz czelność mówić mi takie pierdoły ?!
-Kto to jest  ? - dziewczyna również wstaje.
-Widzę ,że to tak wyrywasz dupy ! Jestem jego dziewczyną , przepraszam byłą dziewczyną -powiedziałaś z naciskiem na "byłą".
Dziewczyna wyraźnie zbladła,szybko ubrała się, spoliczkowała blondyna i poszła.
Nie dziwię się jej.Z chęcią zrobiłabym to samo .
-Nienawidzę Cię !-wykrzyczałaś mu to prostu w twarz.
-Proszę wybacz mi,to stało się tylko raz .Pomyśl o nas.-mówi zapłakany.
-Niall nie ma już nas!Wszystko przepadło !

Wybiegłaś z domu.Usłyszałaś jeszcze zdesperowane wołanie Nialla.Pobiegłaś do Danielle.Tylko jej mogłaś ufać Zapłakana pukasz . Otwiera Ci.

-[T.I.] co się stało ?!
-On mnie zdradził !
-Nie wierzę Niall ?!
-Tak wyobraź sobie ,że Niall !
Siadacie na kanapie.Dołącza się do was Liam i wszystko im opowiadasz.Na koniec Dan Cię przytula .
-Nie przejmuj się to dupek !
-Ale ja go kochałam , ufałam mu !
-[T.I] zapomnij o nim ...
-Mogę u was przenocować ?
-Jasne.

Idziesz do pokoju i zasypiasz.

Budzisz się rano , zjadasz śniadanie.Musisz wrócić tam i zabrać swoje rzeczy.Już wszystko postanowione . Nie widzisz szans .

Idziesz do domu .Otwierasz drzwi.Niall już obudzony , mówi coś do Cb , przeprasza ,ale go nie słuchasz.

-Przyszłam tu tylko po rzeczy.To koniec ...

Idziesz w kierunku sypialni i zaczynasz się pakować . Nie jest to łatwe , bo Irlandczyk co chwilę wyrywa Ci coś z rąk.

Po około 2 godzinach byłaś już gotowa.Postanowiłaś ,że poszukasz jakiegoś mieszkania do wynajmu.
Idziesz w stronę wyjścia ,gdy nagle Horan łapie Cię za rękę.

-Proszę nie odchodź.Wybacz mi .
-Niall już postanowiłam.Jako związek nawaliliśmy , ale zostaje nam przyjaźń.Kto wie może ta dziewczyna to ta jedyna ? Zaczniemy nowe życie , wszystko się ułoży.
Przytulasz go mocno i pytasz :
-To co przyjaźń ?
Niall niechętnie , ale odpowiada :
-Najlepsza ?
-Najlepsza !
Przytula Cię jeszcze mocniej.




Po tym incydencie minęło pół roku.Wiele się zmieniło.Znalazłaś chłopaka z którym jesteś szczęśliwa .Z Niallem i One Direction nadal utrzymujesz kontakty.Bo przyjaźń jest najważniejsza .





                                                                                                                  Kasia


Chciałybyśmy wam serdecznie podziękować za 1000 wejść i prosić o komentarze.To wiele dla nas znaczy i daje nam "powera" na następne posty ! :)

niedziela, 3 marca 2013

# 9 Zayn

Przyjaznilas sie z One Direction, mieszkalas u nich, bo ty wyjechalas do Londynu, a twoja rodzina zostala w Polsce. Mialas swoj pokoj. Twoja najlepsza przyjaciolka to Danielle- dziewczyna Liam ' a, lubilyscie ze soba spedzac czas.

Dzisiaj ty wraz z chlopakami urzadziliscie impreze dla znajomych w waszym domu. Louis zaprosil Eleanor, Liam- Danielle, Niall i Harry byli sami, a Zayn z modelka Jessica Cerrar.

Kochalas Zayn ' a, ale nie powiedzialas mu o tym, bo przeciez chodzi z Jessica. Po prostu kiedy chcialas mu o tym powiedziec dowiedzialas sie, ze z nia chodzi. Poczulas zazdrosc i bol.
*Czas imprezy*
Goscie przychodzili. Oczywiscie tez przyszla Jessica! Jak widzialas Zayn ' a i Jess trzymajacych sie za rece lub calujacych zawsze chcialo ci sie plakac, ale robilas wszystko, zeby to powstrzymac. Impreza sie zaczela, wszyscy poszli tanczyc, nawet Niall i Harry wychaczyli jakies dziewczyny do tanca. Tylko ty stalas pod sciana i przygladalas sie Zayn ' owi i Jess jak tancza i dobrze sie bawia.
Nagle poscili wolna ballade, wiec wszyscy tanczyli powoli i blisko siebie. Jessica wtulila sie w niego, wtedy zrobilo ci sie slabo. Pobieglas do swojego pokoju, Dan widzac to powiedziala Liam ' owi, ze musi cos zrobic. Ona wiedziala o co chodzi, jako jedyna. Po prostu mnie zna. Siedzialas cala zaplakana na lozku. Dan weszla, usiadla obok ciebie i powiedziala:

- [T.I.]. Nie placz.
- Co ja mam zrobic?- wtulilas sie w nia.
- Po prostu mu to powiedz.
- Nigdy! On mnie znienawidzi!
- Nie mow tak!- pocieszala cie.
- Nigdy nie bede dorownac Jessice tej urody.
- Tu nie jest wazna uroda tylko to co masz w srodku.
Znowu usiadlas.
- Wszyscy ja tak lubia, a ja uwazam, ze ona jest falszywa. Tylko jest z nim dla slawy i kasy, a ja go naprawde kocham.
- [T.I.]. Ja o niej to samo mysle.
- Naprawde?
- Tak! A teraz ogarnij sie troche i choc na dol.
- Chwilka.
Zeszlyscie na dol. Muzyka dalej grala, tylko juz nie taka wolna. Zayn i Jess dalej tanczyli. Dan poszla do Liam ' a, a ty poszlas pod sciane.

*Nastepnego dnia*
Rano wszyscy juz byliscie na dole, zeby posprzatac. Kiedy konczyliscie Zayn dostal sms-a od Jess. Przeczytal go, ale nie mowil nam co napisala. Rzycil telefon o ziemie i poszedl do swojego pokoju. Wzielas kego telefon i przeczytalas, ze Jessica zrywa z Zayn ' em, bo znalazla sobie innego. Dalas komorke Liam ' owi i poszlas do pokoju Zayn ' a. Zapukalas i weszlas.

- Mozemy porozmawiac?- zapytalas
Nic nie odpowiedzial. Usiadlas na lozku obok niego.
- Przykro mi!- rzeklas
Znowu nic nie powiedzial.
- Zayn, ja mysle, ze ona byla z toba tylko dla slawy i kasy.
- A skad wiesz, nie wiesz jak z nami bylo.- wkoncu rzekl
- Mam takie przeczucie, ale wiem kto cie naprawde kocha.
- Kto?- zdziwil sie
- Ja
Pocalowal cie.
- To znaczy, ze ty mnie tez?- zapytalas
Kiwnal glowa na "tak".

Bylas szczesliwa, wkoncu wyznalas Zayn ' owi co do niego tak naprawde czujesz. Jessica ciagle do Zayn ' a dzwonila, zeby jej wybaczyl, ale on nie odbieral.
Wkoncu zapomnial o niej.
Kochaliscie sie! Zrobiliscie znowu impreze, Jessica nie byla zaproszona i w tancu z Zayn ' em ty zajelas miejsce "osoby towarzyszacej", nie ona!

Zyliscie dlugo i szczesliwie. :)

                                                                             Natalia

sobota, 2 marca 2013

# 8 Harry cz 3

To co zobaczyłaś przyprawiło Cię o zawrót głowy.Harry cię zdradza ?! I dowiadujesz się to w takim momencie ?! Akurat kiedy myślałaś ,że będziecie szczęśliwą rodziną , wszystko runęło jak domek z kart.
Co robić ? -tak myśl krążyła Ci po głowie.
Uciekłaś jak najszybciej.Harry Cię nie zauważył .Nie masz już po co żyć .Czym prędzej poszłaś do pokoju.Byłaś sama .Szybko wyciągłaś kartkę i napisałaś :

Drodzy przyjaciele !
Jeśli to czytacie wiedźcie ,że nas już nie ma.
Nas...
Danielle na pewno wam wytłumaczy.
Ja nie potrafiłabym ...
Przepraszam ,że wymiękłam,ale nie mam już po co żyć.
Chciałabym wyrazić jak was kocham ,ale jest to nie możliwe.
Zayn - życzę Ci szczęścia z Perrie .Ona jest wspaniała !
Niall- życzę Ci,żebyś znalazł tą jedyną, którą pokochasz bezwarunkowo.
Liam- Tobię chciałabym napisać ,że masz wspaniały gust.Danielle jest niesamowita!Życzę wam szczęścia w trójkę.
Louis-życzę Ci ,żeby ułożyło Ci się z Eleneor.
Danielle-nie umiem wyrazić tego na kartce ,żeby napisać Ci jak Cię kocham.Jesteś i będzieszz dla mnie najważniejszą osobą w życiu.Życzę Ci wszystkiego co najlepsze !
Został mi Harry ...
Nie mam pojęcia co Ci napisać...Żyj z myślą ,że przez Ciebie to wszystko się zdarzyło .Ale nie martw się - jestem osobą co łatwo wybacza więc kiedyś gdy spotkamy się w niebie , wybaczę Ci .

Będę patrzeć na was z nieba ! Nie płaczcie za mną.Będę w tym lepszym świecie .

Na zawsze wasza.

[T.I]


Popłakałaś się czytając to co napisałaś.Zostawiłaś list w widocznym miejscu.Pojechałaś na most.
Pogłaskałaś brzych i szepnęłaś :
-Przepraszam Cię.Wiem ,że chcesz żyć ale uwież mi tam nam będzie lepiej.

I skoczyłaś.







                                                                                                                     Kasia

Przepraszam ,ale nie mam wprawy w imaginach tego typu.
Mam nadzieję ,że nie jest to takie złe.

Do następnego !


piątek, 1 marca 2013

# 7 Liam cz. 2

* Nastepnego dnia*

Ogladalas znowu telewizje, z Baddi ' m. Przypomnialo ci sie, ze masz numer do Liam ' a, wiec wyjelas ta kartke i telefon. Wpisalas numer i nacisnelas zielona sluchawke. Czekalas chwilke az odbierze.

- Halo?- zapytal
- Czesc, to ja [T.I.]. Pamietasz mnie jeszcze?
- Jasne, nie zapomnialbym takiej slicznotki- zasmial sie.
- Przestan!
- Chcesz sie spotkac?- zapytal
- Z mila checia.- odrzeklas
- To bede po ciebie o 15:00.
- Dobra, bede czekac.

Rozlaczyl sie. Zaobaczylas, ktora jest godzina. Byla 13:02, wiec podbieglas do swojego pokoju, zeby sie przebrac.

Poszlas umyc wlosy. 5 minut pozniej umylas je i zwinelas je w recznik. Czekajac az wyschna  poszlas do garderoby zobaczyc w cos sie ubierac. Ubierzesz sie w:
rurki, czerwone conversy i czerwona bejsbolowke, wiec wyjelas je i polozylas je na lozko. Poszlas do lazienki. Rozwinelas recznik i poczochralas wlosy, rozczesalas je i wysuczylas. Zrobilas pare lokow i grzywke spielas do tylu. Zrobilas lekki makijaz. Byla juz 14:05, spieszylas sie. Poszlas sie ubrac.

Kiedy bylas gotowa poszlas na dol. Nakarmilas psa, zeby potem nie byl glodny i czekas na Liam ' a. 14:52! Kiedy dochodzila ta godzina coraz bardziej sie stresowalas. Uslyszalas dzwonek, wiec poszlas otworzyc, ale zanim to zrobilas przegladnelas sie w lustrze. Przegarnelas lekko wlosy i otwarlas.

- Czesc, to dla ciebie.- odezwal sie Liam podajac ci bukiet roz.
- Hej, czekaj ide tylko te piekne kwiaty wlozyc do wazonu- i tak zrobilas.

- Juz. To gdzie idziemy?
Kiedy z nim rozmawialas lub spedzalas z nim czas czulas motylki w brzuchu.
- Tak pochodzic, do parku...- odrzekl
Wyszliscie! chodziliscie wszedzie.

2 godziny pozniej wrocilas do domu.

Codziennie sie z nim spotykalas i milo wam ze soba bylo. Zakochalas sie w nim, ale nie chcialas mu tego mowic, bo nie wiedzialas czy ty mu sie tez podobasz, ale nie czekalas dlugo. On sie ciebie zapytal czy chcesz byc jega dziewczyna.

I do teraz jestes z nim, jestes z nim szczesliwa.

                                                                                       Natalia