Siedzialas w domu sama z psem o imieniu Baddy (Badi) ogladajac film. Glaskalas go, gdy wybiegl do ogrodu. O niczym zlym nie myslalas, ale Baddi ' ego juz nie bylo 5 minut, wiec poszlas sprawdzic do ogrodu. Porozgladalas sie, ale go nie bylo, wiec zawowalas:
- Baddy!- znowu sie rozejrzalas- Baddy!- krzyknelas drugi raz.
Pobieglas drzwiami na ulice, rozejrzalas sie i widzialas, ze ktos glaszcze towjego psa. Pobieglas tam. Nieznany ci chlopak spoojrzal na ciebie i rzekl:
- Czesc, to twoj pies?
-Hej, tak. To jest Baddy.
-Ladnie. Ja jestem Liam.- poweidzial i podal mi reke.
-Milo mi, ja jestem [T.I.]
-Musze juz isc, spotkamy sie jeszcze kiedys- zapytal
-Mam taka nadzieje.- odrzeklas i usmiechnelas sie.
Liam wyjal z kieszeni kawalek kartki i dlugopis. Zapisal tam swoj numer i podal ci ja. Schowalas kartke do kieszeni.
- Narazie, mysle, ze zadzwonisz!
-Paa.- pozegnalas sie.- Choc Baddy.- zawolalas psa i poszlas do domu.
Siedzialas w salonie ogladajac dalej film. Baddy lezal na twoich nogach i powiedzialas mu na ucho:
-Baddy, ty sprowadzasz do mnie samych przystojniakow.- usmiechnelas sie i przytulilas go.
Natalia
Fajne :)
OdpowiedzUsuńhaha. Najlepsze :
OdpowiedzUsuń- Baddy, ty sprowadzasz do mnie samych przystojniaków. xd Fajniuuuuuutkie. :D