*20 min później*
Zapukałaś do drzwi.Przywitałaś się z Dan.Usiadłyście w salonie .
-Co cię napadło mnie odwiedzić ? -spytała rozbawiona.
-Nuda i moje dobre serce -zaśmiałaś się.
-Chcesz coś do picia ?
-Sama sobie zrobię ! Nie przemęczaj się .
Zrobiłaś herbatę .Zaczęłyście z Dan rozmowę.
-Co tam u was ? - spytała.
-Wyśmienicie , Harry jest kochany .A u was ?
-Dobrze , ale mały daje w kość.
Uśmiechłaś się i pogłaskałaś brzuch Danielle.
-Zastanawiałaś się nad przyszłością ? No wiesz dziećmi itp ?
-No coś ty !Nie ma teraz odpowiedniego czasu.
-Zawsze jest odpowiedni czas.Zobacz na mnie .
Nadal gawędziłyście , lecz nagle zachciało Ci się wymiotować.
-[T.I] co Ci jest ?! -spytała przerażona Dan.
-To tylko zwykłe zatrucie. -uspokoiłam ją.
-A może ty jesteś w ciąży ?
-Nie , napewno nie.
-Ale zastanów się . Jest taka możliwość ?
Zastanowiłaś się. Przypomniał Ci się ostatni stosunek z Harrym.
-Jest..-odpowiedziałaś .
-Masz.-Dan podała Ci test ciążowy.
-Ale...
-Żadnych ale ! Marsz do łazienki.
Poszłaś wykonać test.Po około 5 min.wybiegłaś zapłakana z łazienki.
-Masz rację ! Jestem w ciąży !
Zaczęłaś mocniej płakać .
-Czemu płaczesz ? To cudownie ! Razem wychowamy nasze dzieci .
-Danielle co ty gadasz ?! Zniszczę całą karierę Harremu !
-Nie mów tak! Ale musisz mu powiedzieć ?
-Wiem,ale nie powiem mu przez Skaypa .
-To co zamierzasz zrobić ?
-Jeszcze nie wiem...
Kasia
Następną część napiszę jutro albo pojutrze.
trochę krótkie i za mało opisów (:
OdpowiedzUsuńWiem ;<
UsuńAle jak to napisałam dużo, to przypadkowo wyłączyło mi się i musiałam na nowo zaczynać , a już mi się nie chciało , dlatego to uproszczyłam ;P
Fajne :)
OdpowiedzUsuńSuperowy.;*
OdpowiedzUsuń